Zagraniczne studia wciąż popularne - gdzie najlepiej studiować?
Pandemia narzuciła wiele ograniczeń we wszelkich sferach życia. Mimo to, uczniowie wciąż chcą studiować za granicą. Według danych Elab, zainteresowanie niektórymi kierunkami wzrosło nawet kilkukrotnie. Jakie kraje cieszą się największą popularnością?
- 60 proc. respondentów z ponad 100 krajów, którzy planowali zagraniczne studia, stwierdziło, że pandemia nie wpłynęła na ich decyzje - wynika z badania firmy Cialfo
- Niezmiennie na topie pozostają kraje anglojęzyczne. Uczelnie z USA, Wielkiej Brytanii czy Kanady przodują w prestiżowym rankingach
- Rośnie popularność studiów w Holandii, Kanadzie czy Niemczech
Mimo pandemii i wielu ograniczeń z nią związanych, zainteresowanie zagranicznymi studiami jest wciąż wysokie. W badaniu firmy Cialfo, 60 proc. respondentów z ponad 100 krajów, stwierdziło, że pandemia nie wpłynęła na ich plany studiowania za granicą.
- Na popularność kraju wpływa wiele czynników: przyjazne, międzynarodowe środowisko, koszty studiów, atrakcyjny system nauczania czy perspektywy kariery zawodowej - mówi Dorota Znatowicz z Elab, firmy doradztwa edukacyjnego. - Jeśli chodzi o wybory uczniów, niezmiennie na topie pozostają kraje anglojęzyczne, ale polscy uczniowie coraz częściej pytają o inne możliwości.
Zainteresowaniem cieszą się takie kraje jak Australia, Hong Kong czy Singapur, ale obecnie duże ograniczenie stanowi zamknięcie granic. Szacuje się, że w tym roku studia na np. australijskich uczelniach rozpocznie 300 tys. mniej osób z zagranicy.
Niemcy
Nasz zachodni sąsiad jest potęgą gospodarczą i słynie z wysokiego poziomu edukacji. W niemal każdym większym mieście znajduje się uznany uniwersytet. Najstarszy z nich, uniwersytet w Heidelbergu oferuje studia na 100 różnych kierunkach, a wśród jego absolwentów jest 56 laureatów nagrody Nobla.
- 90 proc. uniwersytetów to instytucje publiczne - studenci z UE nie płacą czesnego, pobierana jest tylko opłata administracyjna - średnio 250 euro za semestr. Szkoły wyższe, na które warto zwrócić uwagę to między innymi Lancaster University Leipzig - mówi Przemysław Jeziorowski z Elab.
Kanada
Wysoka jakość życia, jeden z najlepszych systemów edukacji na świecie, relatywnie niskie koszty. Kanada co roku przyciąga setki tysięcy zagranicznych studentów. W tutejszym wielokulturowym środowisku ceni się różnorodność i tolerancję. Istotną zaletą jest również PGWP - Postgraduate Work Permit, czyli pozwolenie na pracę dla absolwentów. Kanada szczyci się najszybciej rosnącą liczbą zagranicznych studentów na świecie: w ciągu ostatniej dekady nastąpił 135 proc. wzrost. Uczelnie, które wybierają Polacy to np. University of Toronto, University of British Columbia, University of Guelph, University of York, Simon Fraser University, University of Waterloo.
Holandia
Niewielka Holandia oferuje wysoki poziom nauczania, imponującą różnorodność specjalizacji i niskie koszty studiów. Na ponad 2 tys. kierunków można studiować po angielsku. - To świetna alternatywa dla osób, które rozważały studia w Wielkiej Brytanii, ale zniechęcił je brexit - zauważa Przemysław Jeziorowski. - W tym roku na holenderskie uczelnie aplikowało z nami aż o 260 proc. więcej osób. To rekord. Najczęściej wybierali oni University of Amsterdam, Rotterdam University oraz Maastricht University.
USA
Stany Zjednoczone niezmiennie są na szczycie wielu rankingów. Zajmują pierwszą pozycję np. w zestawieniu magazynu "CEOWORLD", gdzie brano pod uwagę takie kryteria, jak liczba instytucji badawczych, wsparcie finansowe uczelni, różnorodność specjalizacji czy rządowe wydatki na edukację. Aż 28 amerykańskich uczelni figuruje wśród stu najlepszych na świecie w rankingu QS World University Rankings, a pierwsze miejsce zajmuje znany z innowacyjności MIT, czyli Massachusetts Institute of Technology. Według Studyportals rynek studiów międzynarodowych w USA jest największy na świecie - ma wartość ponad 51 miliardów euro.
Wielka Brytania
Brytyjskie uczelnie od dawna są symbolem prestiżowej edukacji, wystarczy wymienić choćby legendarne Oxford czy Cambridge. W rankingu "CEOWORLD" Wielka Brytania zajmuje pierwsze miejsce, jeśli chodzi o Europę. W najnowszym zestawieniu QS World University Rankings, aż 17 brytyjskich uczelni uplasowało się w pierwszej setce. Na popularność Wielkiej Brytanii może jednak wpłynąć brexit.
- Dotychczas przeważająca większość aplikantów wybierała studia w Wielkiej Brytanii - mówi Dorota Znatowicz z Elab. - Studenci z Polski oraz innych krajów Unii ponosili takie same koszty, co Brytyjczycy. To już przeszłość, studia podrożały. Niemniej jednak wciąż można ubiegać się o wsparcie finansowe od niektórych uniwersytetów.
Wysoki poziom i nowe doświadczenia
Wybór zagranicznej uczelni to trudna decyzja. Elab Education Laboratory organizuje największe targi edukacji międzynarodowej w Polsce, gdzie można zapoznać się z bogatą ofertą uczelni, wziąć udział w warsztatach i webinarach, skonsultować się z doradcami. Elab Education Expo odbędzie się online 23 października. Wstęp jest darmowy.
Korzyści ze studiowania za granicą można mnożyć: wysoka jakość nauczania na prestiżowych uniwersytetach, poznawanie innych kultur w międzynarodowym środowisku, doskonalenie języka obcego.
- Rynek pracy wciąż się globalizuje. Umiejętność pracy w międzynarodowym zespole i dyplom prestiżowej uczelni zwiększają szanse na znalezienie atrakcyjnej posady - mówi Przemysław Jeziorowski z Elab. - Poza tym, w odróżnieniu od polskich uniwersytetów, wiele zagranicznych uczelni stawia na zajęcia praktyczne, daje możliwość bezpośredniego uczestniczenia w projektach. Mają też bardziej zróżnicowaną ofertę kierunków studiów.