Jaki kierunek studiów wybrać w 2015?
Tegoroczni maturzyści niewielkie mają pole manewru, jeśli chodzi o wybór kierunku studiów, bowiem ograniczenia przedmiotowe pozwalają jedynie na migracje w obrębie tej samej dziedziny nauki, kierunku. Nowy system rekrutacji na uczelnie wyższe skłania do wyboru studiów już w gimnazjum, nie zaś jak było to popularne jeszcze kilka lat temu w klasie maturalnej.
Niemniej przed tymi, którzy dopiero dziś stoją przed wyborem kierunku swej edukacji, położenia nacisku na wybrane przedmioty i doskonalenia fakultetu stoi nie lada wyzwanie. Każdy maturzysta chciałby dobrze trafić z wyborem studiów, tak pod względem swoich zainteresowań jak i przyszłości na rynku pracy, kariery zawodowej. Zmienne warunki rynku pracy, rozwój technologii, globalizacja oraz pojawiające się nowe specjalizacje, a także popyt na niszowe specjalności nie są sprzyjające wyborom. Niestabilność zawodowa skłania do wielokierunkowego wykształcenia, a także nauki przez całe życie.
Planując studia większość młodych ludzi zdaje sobie sprawę, iż nie są to ich ostatnie wybory studiów, gdyż dokształcanie się to nie moda a konieczność. Mimo wszystko nie można być specjalistą od wszystkiego, gdyż nawet najpełniejszy zasób wiedzy ogólnej nie wystarczy, by osiągnąć sukces życiowy.
Aktualnie w cenie jest praktyka, doświadczenie (w Polsce ale dużo lepiej jak za granicą), znajomość minimum jednego języka obcego (a dobrze znać 2-3) i umiejętności rzeczywiste. Wciąż istotny jest dyplom uczelni wyższej i poświadczenie posiadanych kwalifikacji – podaje Marcin Stryjecki z sieci szkół językowych Sprachcaffe.
Bez wątpienia najpewniejsze są kierunki techniczne, nauki ścisłe, specjalności inżynierskie, głównie w zakresie nowych technologii, nanotechnologii, biogenetyki, informatyki, e-marketing, e-commerce. Do najmniej praktycznych i najmniej przyszłościowych należą kierunki humanistyczne, aczkolwiek odrodzenia doznaje kierunek socjologii i psychologii, głównie w specjalnościach psychologii biznesu, coachingu itp.
Niestety to co wydaje się być strzałem w dziesiątkę dziś, niekoniecznie będzie nim za lat kilka, kiedy to po ukończeniu studiów będziemy wkraczać na rynek pracy. To wielka niewiadoma którą próbują okiełznać badania rynku, jak i obliczenia statystyczne, rachunku prawdopodobieństwa z udziałem wielu zmiennych, typowych dla zaobserwowanych zmian w przeszłości. Namnożenie się szkół wyższych o wątpliwej jakości kształcenia, setek kierunków które brzmią doskonale i nie niosą za sobą konkretnych kwalifikacji prowadzi do dewaluacji wartości dyplomu studiów wyższych. Coraz częściej studia swoim programem przypominają dotąd znane nam wszystkim szkoły zawodowe, z tą li tylko różnicą, iż po ich ukończeniu otrzymujemy dyplom magistra a nie świadectwo technika, czy czeladnika.
Warto wybrać kierunek studiów, który ma pewną przyszłość. Nawet jeśli okaże się że nie znajdziemy z dyplomem tej specjalizacji pracy, to być może w przyszłości skończymy studia pokrewne, podyplomowe, które umożliwią nam atrakcyjne zatrudnienie. Oblężenie na kierunkach politechnicznych, zarówno mechanicznych jak i na budownictwie, architekturze nie wróży zbyt wiele dobrego, a świadczy o zbliżającym się nasyceniu rynku. Znacznie lepiej jest wybrać nawet bardzo niszowy i oryginalny kierunek jak budowa maszyn sensorycznych niżeli typowy, powszechny i już dziś popularny.
Wąska specjalizacja to przepustka do sukcesu pod warunkiem iż posiadamy w tej dziedzinie zainteresowania i predyspozycje. W cenie na rynku pracy są także zawody praktyczne, cechujące się posiadaniem konkretnych umiejętności i jest to nauczyciel, ale na przykład logistyk, specjalista ds. transportu, czy też technolog żywienia. Rozważyć należy, czy w ogóle wybierać się na studia, gdyż w wielu zawodach studia nie są konieczne, a o dobrą pracę i płacę mając pewne doświadczenie i predyspozycje jest łatwo. W tym miejscu warto wymienić zawody rzemieślnicze jak cukiernik, kucharz, krawiec, szewc, czy ślusarz, dekarz, hydraulik itp.
Kierunki ekonomiczne mają swoje dobre czasy za sobą podobnie jak marketing, czy administracja. Po tych kierunkach nie ma co liczyć na karierę poza drobnymi wyjątkami. Również informatyków jest już na rynku pracy zbyt wielu, aczkolwiek ukończona informatyka to zaledwie baza do dalszej nauki i kształcenia się w wybranych gałęziach informatyki. Co roku powstają nowe kierunki i specjalizacje odpowiadające na potrzeby pracodawców i współczesności. Gigantyczny postęp techniczny, rozwój medycyny, logistyki jak i usług finansowych sprzyja młodzieży kończącej właśnie szkołę średnią, studiującej te dziedziny nauki.
Nieprzerwanie popularnością i przyszłością cieszą się kierunki prawa, medycyny, czy bankowości, jednakże planując zostanie adwokatem, czy chirurgiem należy liczyć się z tym, iż łatwo nie będzie, bowiem nauka na tych kierunkach jest trudna, długotrwała i nie daje gwarancji zatrudnienia.
Ciekawy raport o trendach na europejskim rynku pracy polecamy przeczytać na
Onet Wiem.
Autor: Marcin Stryjecki, Sprachcaffe Polska